Badanie IBRiS: Potrzebna jest większa świadomość dotycząca alkoholu

W Polsce nadal mamy do czynienia ze zbyt niską świadomością społeczeństwa na temat alkoholu. Kojarzymy z nim zwłaszcza napoje spirytusowe - z badania przeprowadzonego przez IBRiS wynika, że niemal bezspornie jako alkohol są traktowane wódka (według 97 proc. fachowców od rozwiązywania problemów alkoholowych oraz 88 proc. Polaków) i whisky (według 94 proc. fachowców oraz 82 proc. ogółu społeczeństwa). Tymczasem zastanawia fakt, że zdecydowanie mniejszy odsetek Polaków uznaje jednoznacznie za alkohol wino (53 proc.), piwo (46 proc.), piwo smakowe (35 proc.) oraz cydr (29 proc.). W grupie fachowców ten odsetek jest wyższy (odpowiednio: 78 proc., 75 proc., 64 proc. i 57 proc.).  Polacy nie mają także zbyt dużej świadomości dotyczącej ilości alkoholu w danej jednostce objętości. Aż 63 proc. badanych Polaków twierdzi, że w 50 ml kieliszku wódki jest więcej czystego alkoholu etylowego niż w półlitrowej butelce piwa (13 proc.), gdy w rzeczywistości w obydwu przypadkach mamy do czynienia z podobną ilością.

Przedstawiciele badanych grup zostali poproszeni o wskazanie na 10-cio stopniowej skali ocen w jakim stopniu dany napój uważają za alkohol, gdzie im wyższa ocena tym bardziej dany produkt rozumiany jest jako alkohol. Przez fachowców, niemal bezspornie uznane za alkohol zostały wódka i whisky, uzyskując najwyższą ocenę na skali – 10 (odpowiednio 97 proc. i 94 proc.). Trochę mniej niż dziewięciu na dziesięciu pytanych za taki produkt uznało wódkę smakową oraz domową nalewkę na bazie spirytusu. W nieco mniejszym stopniu drink typu whisky z colą (83 proc.). Niższy, choć nadal wysoki odsetek respondentów jako napój alkoholowy zdefiniował wino, piwo oraz wino musujące (od 78 proc. do 71 proc. w zależności od napoju). Najmniej pytanych za alkohol uznało piwo smakowe (64 proc.) oraz cydr (57 proc.).

Te wskaźniki są niższe wśród ogółu badanych Polaków. O ile sama klasyfikacja w obu grupach pozostaje bez zmian, to jednak widocznie mniejszy procent Polaków uznaje jednoznacznie poszczególne rodzaje napojów alkoholowych za alkohol, np. o piwie ma takie zdanie tylko 46 proc. respondentów, a o piwie smakowym 35 proc.

Fachowcy częściej niż badani Polacy zdecydowanie nie zgadzają się z przedstawionymi im twierdzeniami/mitami na temat alkoholu. Paradoksalnie największy procent ankietowanych nie zgadza się z twierdzeniem, że piwo to nie alkohol (95 proc. fachowców i 78 proc. ogółu Polaków). Wysoki odsetek uważa również, że nieprawdą jest to, że w grzanym piwie nie ma alkoholu (93 proc. vs 68 proc.). Wysokie odsetki odpowiedzi notujemy także w braku zgodności z tym, że alkohol odpręża i rozwiązuje problemy (83 proc. vs. 68 proc.) oraz dodaje energii (80 proc. vs 54 proc.).

Najmniejsze odsetki wskazań negatywnych wśród fachowców - poniżej połowy odpowiedzi, uzyskały twierdzenia o leczniczych właściwościach wódki z pieprzem (46 proc.) oraz szybszym upijaniu się przez słomkę (36 proc.). Zdecydowanie więcej takich przykładów jest w przypadku ogółu Polaków. Poniżej połowy jednoznacznie negatywnych wskazań uzyskało aż 7 twierdzeń/mitów dotyczących alkoholu – kawa pomaga wytrzeźwieć (47 proc.), „kieliszeczek” jeszcze nikomu nie zaszkodził (46 proc.), alkohol pomaga na sen (42 proc.), alkohol rozgrzewa (31 proc.), alkohol przyspiesza trawienie (29 proc.), pijąc przez słomkę szybciej się upijesz (27 proc.) czy wódka z pieprzem jest dobra na żołądek (23 proc.).

Zarówno wśród fachowców jak i ogółu Polaków istnieje przekonanie, że więcej czystego alkoholu znajdziemy w 50 mililitrowym kieliszku wódki niż w półlitrowej butelce piwa, ale w badaniu ogólnopolskim pogląd ten występuje znacznie częściej niż wśród fachowców (63 proc. wobec 37 proc.).

- Przeprowadzone przez nas badanie pokazuje, że ogół społeczeństwa ma mniejszą świadomość na temat alkoholu niż specjaliści w tej dziedzinie. Nadal wiele mitów, takich jak chociażby o tym, że wódka z pieprzem jest dobra na żołądek funkcjonuje wśród Polaków. Duży odsetek naszych rodaków nie potrafi także prawidłowo wskazać, ile czystego alkoholu znajduje się w danej objętości wódki, wina czy piwa. Widać tutaj tendencje do zaniżania jego zawartości w piwie. Wiąże się to z tym, że wiele osób nie traktuje w sposób jednoznaczny tego napoju jako alkohol, podobnie jak wina czy cydru. Potrzebne jest zatem zwiększenie świadomości społeczeństwa w zakresie tego, że we wszystkich rodzajach napojów alkoholowych mamy do czynienia  z tym samym alkoholem etylowym – konkluduje prezes IBRiS Marcin Duma.

Badanie „Opinie Polaków o alkoholu” przeprowadzono na grupie 1200 pełnoletnich mieszkańców Polski oraz grupie 500 urzędników gminnych w lutym 2019 r. metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).